18 maja 2003 r. V NIEDZIELA WIELKANOCNA

Moi Drodzy!

Cudowny miesiąc maj, to czas oddawania szczególnej czci Najświętszej Maryi Pannie na naszej polskiej ziemi.
Zapytamy może –  kim jest Maryja, która w wierze i w życiu chrześcijanina szczególnie naszego narodu i naszej Rodziny Salezjańskiej, zajmuje tak poczesne miejsce ?
Jest Bożą Rodzicielką.
Oto całe dostojeństwo Maryi !
Dogmatyka katolicka dobrze naświetla rolę Najświętszej Maryi Panny w uświęceniu duszy.
Sobór Watykański II w Konstytucji o Kościele potwierdził i rozwinął to, co było znane w nauczaniu Kościoła katolickiego. Jako Matka Chrystusa stoi najbliżej Niego i fizycznie i duchowo.
Maryja jest naszą matką i pośredniczką; my dodajemy jest naszą Wspomożycielką.
„Błogosławiona Dziewica, przeznaczona od wieków na Matkę Boga, stała się tu na ziemi, Matką Boskiego Odkupiciela, w sposób szczególny przed innym towarzyszką i pokorną służebnicą Pana. Ofiarowując Syna w świątyni Ojcu i współcierpiąc z Synem swoim umierającym na krzyżu – w szczególny sposób współpracowała z dziełem Zbawiciela przez wiarę i miłość żarliwą dla odnowienia nadprzyrodzonego życia dusz ludzkich. Dlatego to stała się nam matką w porządku łaski ” (KK 61)
” To zaś macierzyństwo Maryi w ekonomii łaski trwa nieustannie – poczynając od aktu zgody, który przy zwiastowaniu wiernie wyraziła i który zachowała bez wahania pod krzyżem – aż do wiekuistego dopełnienia się zbawienia wszystkich wybranych.
Albowiem wzięta do nieba, nie zaprzestała tego zbawczego zadania, lecz poprzez wielorakie swoje wstawiennictwo ustawicznie zjednuje nam dary zbawienia wiecznego.
Dzięki swej macierzyńskiej miłości opiekuje się braćmi Syna swego, pielgrzymującymi jeszcze i narażonymi na trudy i niebezpieczeństwa póki nie zostaną doprowadzeni do szczęśliwej ojczyzny.
Dlatego to do Maryi stosuje się w Kościele tytuły:
Orędowniczki, Wspomożycielki, Pośredniczki i inne.Rozumie się jednak te tytuły w taki sposób, że niczego nie ujmują one ani nie przydają godności i skuteczności działania Chrystusa, jedynego pośrednika (KK 62).
Maryja jest drogą do Jezusa, a więc do świętości: najłatwiejszą, najkrótszą, najdoskonalszą i najpewniejszą.
Kto powierza się Maryi Wspomożyciele, znajduje się w dobrych rękach, na dobrej drodze – łatwiej dojdzie do Jezusa.
Zdawałoby się, że prawdy te są tak oczywiste i powszechnie przyjęte, że nie ma potrzeby ich powtarzania. A jednak widzimy w naszych czasach różne kontestacje i to wśród osób zdawałoby się odpowiedzialnych za swe wypowiedzi.
Nie dziwimy się, że papież Paweł VI zabrał głos, aby w adhortacji apostolskiej z 2 lutego 1974 roku na nowo wyjaśnić podstawy kultu Najświętszej Maryi Panny.
Maryja jest wzorem cnót dla każdego człowieka. Patrząc na Matkę Bożą może człowiek łatwiej praktykować cnoty, czerpać z Jej życia zachętę, naśladować Ją w zwyczajnych okolicznościach swego życia i w swoich obowiązkach. Cnota staje się wtedy dla człowieka bardziej zrozumiała i bliższa.

W jaki sposób winniśmy naśladować cnoty Maryi, w jaki sposób winniśmy Ją czcić i wypraszać przez Jej wstawiennictwo łaski dla siebie i dla innych – tego uczy nas św. Jan Bosko.
Naśladujmy go wiernie, pełni wiary i ufności, że Ona jest z nami, tak jak była zawsze z księdzem Bosko i dlatego żadne zło nie mogło mu przeszkodzić w jego działalności dobroczynnej  ani też na drodze jego własnego uświęcenia.

DOBRANOC.