30 kwiecień 2006 r. III Niedziela po ZMARTWYCHWSTANIU

ALLELUJA  ALLELUJA

Moi Drodzy

Chrystus Ofiarą Przebłagalną.
Świat nasz zna wielu ludzi, którzy ponieśli ofiary za wzniosłe idee. Wystarczy wspomnieć tragiczną śmierć duchowego  przywódcy Indii – Gandhiego w roku 1948, z ręki zamachowca.
W podobny sposób zginął w roku  1963 prezydent Stanów Zjednoczonych John Kennedy, a w kilka lat po nim brat jego Robert. Ze zbrodniczej ręki zginął – Marcin Luter King. Obok nich cały szereg innych. Mimo różnicy rasy, klasy społecznej, czy religii, łączyły ich wspólne ideały: idea wolności, sprawiedliwości, braterstwa. Łączyła ich głównie ofiara, jaką złożyli ze swego życia na ołtarzu ludzkiego dobra i pokoju.
Wielką ofiarą na ołtarzu miłości Boga i bliźniego była śmierć głodowa św. Ojca Kolbe w obozie oświęcimskim 14 sierpnia 1941 roku.
Ciało jego spłonęło w ogniu krematorium, a dusza w ogniu miłości.
Ale największą i jedyną w dziejach ludzkich   Ofiarą  jest Chrystus na krzyżu. Ta Ofiara gładzi grzechy świata.
W roku 1947 została wyniesiona na ołtarze młoda dziewczyna – Maria Goretti.
Była ona męczeńską ofiarą czystości. Jej zabójca Antonio Serenelli usłyszał jeszcze z jej zamykających się na zawsze ust słowa przebaczenia.
To przebaczenie i łaska zmieniły jego duszę. Wstąpił do klasztoru i resztę życia spędził na pokucie. Brał udział w uroczystościach kanonizacyjnych  swej ofiary.
Ofiara Chrystusa złożona na krzyżu przyniosła nawrócenie i zbawienie milionom, a nawet miliardom ludzi.
Owocem Wcielenia Syna Bożego – było Odkupienie. „Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło”.  „On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i za grzechy całego świata”.
Ta Ofiara powtarza się na ołtarzach całego świata każdego dnia, w każdej chwili.
Mszał  i kielich na ołtarzu są symbolami Słowa Bożego i Ofiary, liturgii słowa i Eucharystii.  Owocem jest Komunia św.  czyli zjednoczenie z Chrystusem.
Z Chrystusem historycznym  –  jednoczymy się przez liturgię słowa; z Chrystusem mistycznym łączymy się sakramentalnie przez liturgię Euchrystyczną; poprzez miłość łączymy się  z ludźmi.
W każdej Mszy św. powtarza się i streszcza   historia Bożej Miłości.
„W tajemnicy Ofiary Eucharystycznej dokonuje się nieustannie dzieło naszego odkupienia; jest ona czynnością Chrystusa i Kościoła” (DK 13).
Skutków Ofiary Chrystusa na krzyżu doświadczamy szczególnie w sakramencie odrodzenia, czyli w chrzcie świętym i w sakramencie pojednania.
„Wy jesteście świadkami tego” –  powiedział Zbawiciel do apostołów w Wieczerniku po swoim Zmartwychwstaniu.
Najpierw umocnił ich wiarę w siebie. „Popatrzcie na moje ręce i nogi, to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam”.  Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli, rzekł do nich:  Macie tu coś do jedzenia ?  Wziął i jadł wobec nich”. Gdy się już upewnili, Jezus nawiązał do Pisma świętego.
„Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie. Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów. Wy jesteście świadkami tego”.
Byli „świadkami” dobrze poinformowanymi: bo nie tylko słyszeli, ale widzieli i dotykali Go. I „oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma”.
Tak utwierdzeni i oświeceni świadczyli o Nim do końca swego życia. Świadectwo to pieczętowali własną krwią.
My też mamy być Jego świadkami. Świadczyć mamy o Nim jako o Ofierze przebłagalnej „za grzechy całego świata”. Podstawą tego musi być należyte poznanie Go przez wiarę. A „wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś co się słyszy, jest słowo Chrystusa”. Słowo Chrystusa zawarte jest w Ewangelii, w liturgii Słowa w czasie Mszy świętej.
Nie wystarczy jednak słyszeć i wierzyć, trzeba „żyć z wiary”. Trzeba włączyć się w życie i jego sprawy; to życie kształtować i przesycać prawdziwym Bożym życiem…
Na Boże zaproszenie trzeba odpowiedzieć.
Tą odpowiedzią jest:  świadectwo własnego życia;  nasza postawa wobec Niego i Jego Słowa;  nasze uczestniczenie w Ofierze Mszy świętej;  nasze przeistaczanie się w Niego;  nasze jednoczenie się z Nim w Komunii;  nasze jednoczenie się z tymi, którzy są Jego i naszymi braćmi;  nasza miłość na co dzień.
„Albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie”.

SZCZĘŚĆ BOŻE.