31 stycznia 2009 r. sobota DZIEŃ MARYI i UROCZYSTOŚĆ ŚW. JANA BOSKO

 

Św. Jan Bosko nasz Ojciec

Ks. BoskoTuryński Kapłan, którego Ojciec Święty Jan Paweł II nazwał
„Ojcem i Nauczycielem młodzieży”.

Od najmłodszych lat posiadał wielką wrażliwość na drugiego człowieka, niezwykłą inteligencję, bogactwo umiejętności praktycznych, dar czynienia cudów, pogodę ducha i wytrwałość w dążeniu do ideału wychowawcy, przyjaciela i ojca.

Był osobą potrafiącą zafascynować sobą rzesze młodzieży do tego stopnia, że jeden z jego wychowanków powiedział: „Poszedłbym po żarzących się węglach, byleby tylko raz jeszcze spotkać Księdza Bosko i powiedzieć mu: „Dziękuję”.

Dla przedłużenia swojego charyzmatu zakłada Zgromadzenie Salezjanów (SDB) w 1859 roku, aby szli na cały świat głosić Ewangelię wśród młodych. Obok Salezjanów powołuje do istnienia Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki (Siostry Salezjanki) do pracy wśród dziewcząt.

Do współpracy zaprasza także laikat tworząc Stowarzyszenie Współpracowników Salezjańskich (SWS). Dzisiaj działają również: Byli Wychowankowie, Ochotniczki Księdza Bosko i Przyjaciele Dzieła.

W Polsce salezjanie są obecni od 1898 roku. Posiadają cztery Inspektorie (prowincje) i około 1200 współbraci – księży i braci zakonnych, którzy pełnią posługę duszpasterską w około 200 placówkach na terenie całego kraju.

W Becchi

Ks. Bosko - Turyn - 1861 r.Jan Bosko urodził się 16 sierpnia 1815 roku w ubogiej wiejskiej rodzinie w Becchi niedaleko Turynu w Piemoncie. Jego rodzicami byli Franciszek Bosko (1774-1817) i Małgorzata Occhiena (1788-1856), kobieta energiczna, pracowita i religijna, późniejsza gospodyni w Oratorium syna. Czas, w którym przyszedł na świat opiekun i wychowawca młodzieży nie należał do spokojnych. Żył w chwili historycznie trudnej pod wieloma względami. Wiek XIX to czas rewolucji przemysłowej i związanej z nią urbanizacji i industrializacji, charakteryzujący się z jednej strony ogromnym postępem w dziedzinie techniki.

Dla Włoch dodatkowo był to okres obfitujący w wydarzenia związane z jednoczeniem się państwa. Zanim jednak ono nastąpiło, ojczyzna Jana Bosko była wielkim „polem bitewnym Europy”, które ucierpiało z powodu wojen napoleońskich oraz najazdów i odwrotów wojsk austriackich i rosyjskich. Powoływano do życia, a następnie rozbijano w pył republiki, nowe królestwa, dynastie. Życie duchowe, gospodarcze i społeczne poniosło ciężkie straty. W rezultacie zjednoczenie zostało osiągnięte kosztem monarchii papieskiej, wbrew silnym sprzeciwom Kościoła, co zaowocowało w najlepszym wypadku obojętnością religijną, a w większości niechęcią do religii w ogóle.

Ale nastroje panujące w miastach nie od razu dosięgły młodego Janka. Początkowo jego duch i charakter kształtowany był przez wiejskie środowisko rodzinne o głęboko chrześcijańskich tradycjach.

Bardzo wcześnie doświadczył pierwszej w swoim życiu poważnej straty – gdy miał dwa lata zmarł jego ojciec zostawiając żonę, syna z pierwszego małżeństwa – Antoniego oraz Janka i jego starszego, rodzonego brata – Józefa. Niewątpliwie doświadczenie to pozwoliło mu później lepiej zrozumieć sytuację bezdomnej młodzieży Turynu, która podświadomie szukała postaci-ideału, ojca.

Sen z dziewiątego roku życia

W roku 1824, kiedy Janek miał zaledwie 9 lat, Bóg w tajemniczym widzeniu sennym objawia mu jego przyszłą misję. Oto jak sam wspomina to wydarzenie: „(…) Byłem niedaleko domu, na dużym podwórzu, na którym bawiło się wielu chłopców. Jedni się śmiali, inni grali w coś, wielu przeklinało. Słysząc to, rzuciłem się między nich i przy pomocy słów i pięści usiłowałem ich uciszyć. W tym momencie pojawił się przede mną majestatyczny, pięknie ubrany mężczyzna, cały spowity białym płaszczem. Jego twarz jaśniała takim blaskiem, że nie mogłem na nią patrzeć. Nazwał mnie po imieniu i kazał stanąć na czele tych chłopców. Dodał: Będziesz musiał pozyskać ich przyjaźń dobrocią i miłością, a nie pięściami. (…). Od tego momentu, mimo bardzo jeszcze młodego wieku, Janek Bosko robił wszystko, aby wypełnić powierzone mu zadanie…

„Wystarczy, że jesteście młodzi, abym was bardzo kochał”

Ks. Bosko z młodzieżąŚw. Jan Bosko nie był teoretykiem, jego system wyłonił się z wieloletniego doświadczenia pracy z młodzieżą. Kochał ją i chciał dla niej szczęścia ziemskiego i wiecznego, chciał, by jego chłopcy stawali się dobrymi obywatelami swojej ojczyzny, a także wiernymi i żywymi członkami Kościoła. Proces ten przebiegał w Oratorium, będącym „dla chłopców domem, który przygarnia; parafią, która ewangelizuje; szkołą, która przygotowuje do życia i podwórkiem, gdzie spotykają się przyjaciele i żyje się radośnie”.

Ostatnie polecenie skierowane tuż przed śmiercią do współbraci nie mogło dotyczyć niczego innego, jak tylko tego, co stanowiło sens i posłanie jego życia: „Waszej trosce polecam wszystkie dzieła, jakie Bóg zechciał mi powierzyć (…); jednakże w sposób szczególny polecam wam troskę o młodzież biedną i opuszczoną, która zawsze stanowiła najdroższą cząstkę mego serca na ziemi (…)”.

Św. Jan Bosko odszedł do wieczności w wieku 73 lat, ostatniego dnia stycznia 1888 roku. W 1929 roku, po zakończeniu procesu beatyfikacyjnego, został wyniesiony do czci ołtarzy, a pięć lat później Pius XI ogłosił go świętym. Jest patronem młodzieży.

Szczęść Boże.

/za Parafią Św. Jana Bosko w szczecinie. red/