NAJPIĘKNIEJSZE WSPOMNIENIA Z ŻYCIA MŁODZIEŻY W DOBIE NA MAZURACH W 2014

100_4837Doba – To miejsce się kocha!

Wysiadam z pociągu w Giżycku po dwunastu godzinach spędzonych w parnym przedziale i przesiadam się do autokaru. Zasypiam ze zmęczenia. Budzą mnie wyboje wiejskiej drogi i piosenka zaintonowana przez dziewczęta z mojej grupy : „Doba, Doba, Doba, piękna okolica, gdyby nie stodoła, byłaby stolica”. Doba to malownicza wioska na Mazurach. Doba to także obóz położony na jeziorem Dobskim pośród pól i lasów.
Na miejscu z przerażeniem odkrywam, że w namiotach nie ma podłóg, przez najbliższe dwa tygodnie będę się myć w prowizorycznych kaczycach, a o naładowaniu telefonu mogę pomarzyć. Jestem zrównana do tych samych warunków, w których będą funkcjonować moi wychowankowie. Ksiądz Bosko uśmiecha się z portretu przy stołówce i pociesza, że nad wszystkim czuwa. Ale jak to się dzieje, że dziewczynki codziennie używające prostownicy przyjeżdżają tu po raz ósmy? Jak to możliwe, że chłopcy uzależnieni od gier komputerowych dobrowolnie wyrzekają się elektroniki na dwa długie tygodnie? „Proszę Pani, to jest Doba! To miejsce się kocha!” – odpowiedziała mi jedna z uczestniczek.

Czytaj dalej