Moi Drodzy !
Pod koniec tego tygodnia w piątek 31 stycznia Kościół wspomina w liturgii świętego
Jana Bosko, a salezjanie i cała Rodzina salezjańska, a więc i byli wychowankowie
celebrują uroczystość ku czci swojego Ojca i nauczyciela młodzieży.
Świętość nie jest przywilejem wybranych. Nie jest również wynikiem seryjnej produkcji,
ani wyjątkowym darem. Jest ona naszym powołaniem i naszym obowiązkiem.
Jest to osiągnięcie pełni osobowości człowieka tu na ziemi. Ta pełnia zostaje osiągnięta
przez miłość Boga oraz człowieka. Miłość, to nie branie ale dawanie bliźniemu tego,
co w nas najlepsze. Powiemy zatem, że świętość, to akt miłości, którym znaczy się
każdy dzień.
Rozumiał to doskonale święty Jan Bosko od najmłodszych lat swojego życia,
dlatego dawał siebie bliźniemu, szczególnie młodemu, niedoświadczonemu,
będącemu w potrzebie i materialnej i duchowej. Ksiądz Bosko zastępował ojca, matkę;
dawał dom, chleb, ubranie, wykształcenie, a przede wszystkim przybliżał Boga,
uczył modlitwy, uczył również wzajemnego szacunku i miłości drugiego człowieka.
Naśladujmy świętego Jana Bosko w jego służbie Bogu i bliźniemu – a z pewnością
będziemy święci !
Dobranoc.